Chwile, urywki, przerwane rozmowy spowodowane brakiem sensu, długie godziny snu, który nie jest już lekarstwem. Pomarańczowa herbata rozlana nad dylematami, które nie powinny mieć miejsca, bolesne sekundy, w których zdaję sobie sprawę, że czuję się bardziej komfortowo, gdy nie próbuję do nikogo mówić.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Moments, pieces, interrupted talks caused by the lack of sense, long hours of sleep, which is not a cure anymore. Orange tea spilled over problems that should have never happened, painful seconds when I realise that I feel more comfortable when I'm not trying to speak to anybody.
Jaki piękny list <3. O rany, aż zatęskniłam za pisaniem, ale wiem, że z moim słomianym zapałem raczej nic by z tego na dłuższą metę nie wyszło.
ReplyDeletePokolenie IKEA- szanuję bardzo za książkę :D Genialna
ReplyDeleteWow, I'm with you. As of late, I've been avoiding any and all situations of socialization. I swear I'll be a hermit when I'm older!! ^_^
ReplyDeleteCuda, uwielbiam takie zdjęcia. Przepięknie. :)
ReplyDeleteZa dobrze znam ten stan. Ale tego snu i tak Ci zazdroszczę - może nie pomaga, ale wierz mi, że jego brak pogłębia frustrację i wszystko co złe :(
ReplyDeleteJaki cudny list z Australii!
ReplyDeletePrzedostatnie zdjęcie - kocham
ReplyDeleteCzasami po prostu nie warto się odzywać
uwielbiam magię Twoich zdjęć
ReplyDeleteListy są wspaniałe i Twoje zdjęcia również. Przeglądam i przeglądam...
ReplyDeleteniesamowity klimat zdjęć
ReplyDeleteJestem pod wielkim wrażeniem Twoich zdjęć. Jestem już tutaj dobre pięć minut i nie potrafię opuścić tego miejsca....
ReplyDelete